Remis w Kamienicy Królewskiej

Mecz rozpoczął się w bardzo szybkim tempie.Kowale już na samym początku wypracowały sobie dogodną okazję do strzelenia gola ale Piotr Gierałtowski nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem, co kilkanaście minut później zemściło się na naszej drużynie. Po dokładnym wrzucie z autuniepilnowany zawodnik Kamienicy umieścił piłkę w siatce i z wynikiem 1-0 zakończyła się pierwsza połowa meczu. Po przerwie mocno zmotywowana drużyna GKS-u ruszyła do ataku. W60 minucie po znakomitym wyprowadzeniu piłki Paweł Wojsznis dograł futbolówkę do "Gierała", który będąc w sytuacji sam na sam nie popełnił błędu z pierwszej połowy i z zimną krwią doprowadził do wyrównania. Niestety już 3 minuty później fatalny błąd popełnił Moskwa "wypluwając" piłkę po stosunkowo niegroźnej wrzutce wprost pod nogi piłkarza Kamienicy, a ten wpakował piłkę do siatki z lini bramkowej. Mimo to Kowale nie poddały się i pamiętając poprzednie meczu zawodnicy w zielono białych trykotach ruszyli do ataku. Opłaciło się to bardzo szybko. Dokładna wrzutka przedłużona przez Kacpra Lipskiego na długi słupek powędrowała wprost pod nogi Gierała, a ten po raz kolejny wpakował piłkę do siatki. Przy wyniku 2-2 GKS wciąż nacierał co poskutkowało rzutem karnym w 88 minucie. Do piłki pewnym krokiem podszedł "Sikor", ale uderzył zbyt niedokładnie żeby pokonać bramkarza gospodarzy, który wybił piłkę na rzut rożny. Wynikiem remisowym zakończyło się spotkanie w Kamienicy. Nie można było odmówić Kowalom walki i zaangażowania w mecz!Obie drużyny z lekkim niedosytem, ale jednocześnie szanujące wynik i zdobyty bardzo ważny 1 punkt zakończyły spotkanie.KS Kamienica Królewska 2 - 2 GKS Kowale. Zdjęcia z meczu można obejrzeć w zakładce "Galeria".